W okresie przedświątecznych zakupów wszyscy mamy dużo rzeczy na głowie. Zwiększony pośpiech i stres może spowodować że wiele rzeczy nam umyka i nie jesteśmy w stanie sobie przypomnieć co jeszcze musimy przygotować. Jednak pierwszym etapem przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia powinien być zakup choinki, którą będziemy cieszyć się w Święta. Zakup drzewka nie jest prostym zadaniem bez względu na to czy choinka żywa albo sztuczna będzie naszym marzeniem.
Osobiście zawsze wychodzę z założenia że nie można nic odkładać na ostatnią chwilę. Podobnie w przypadku zakupu drzewka Świątecznego, które nie jest zadaniem łatwym. Ponieważ aktualnie w sprzedaży jest dużo choinek o różnych właściwościach. Już wśród samych sztucznych istnieje cała masa wariantów różniących się kolorem, materiałem z którego jest wykonana i właściwościami. W przypadku choinek pojawiły się nowe trendy na drzewka w niecodziennym kolorze z możliwością świecenia w nocy bez lampek.
Natomiast choinki żywe zgodnie z tradycją różnią się od siebie odmianą drzewka, która wpływa na wygląd i czas utrzymywania się zapachu w domu. Doznania zapachowe w okresie Świątecznym często przywołują wspomnienia z naszego dzieciństwa gdy trudno było dostać jakąkolwiek sztuczną choinkę a wśród żywych choinek nie było zbyt dużego wyboru. Ciekawym sposobem jest kupienie choinki w doniczce z tym że trzeba liczyć się z tym że takie rozwiązanie ma sens tylko przy małych roślinach bo układ korzeniowy dwumetrowej choinki wymagałby dużego i ciężkiego zbiornika zamiast donicy.
Warto wziąć pod lupę kryterium cena jakim kieruje się dużo osób. Więc w sytuacji gdy chcemy zaoszczędzić to pozostaje kupno małej żywej choinki albo dużej choinki sztucznej, która posłuży nam przez kilka lat. Niestety wiąże się to z brakiem aromatu i stresem związanym ze sprzątaniem igieł po żywej choince choć lubię na swój sposób pozbywać się choinki w wyznaczonych do tego punktach z których choinka trafia to utylizacji.