Okres przedświąteczny jest bardzo gorącym okresem dla fanów zakupów i osób uzupełniających zapasy. Jednak wtedy znaczny tłok w sklepach może doprowadzić nas do frustracji i problemów określany jako przedświąteczna gorączka.
Święta Bożego Narodzenia dla wielu z Nas są jednym z najpiękniejszych okresów w roku. Ciepłe domowe zacisze w gronie bliskich z dala od codziennego zgiełku i hałasu pozwala chociaż trochę zregenerować się i odpocząć. Lecz nie zawsze to następuję szczególnie jeśli jesteśmy świadomi dziury w domowym budżecie powstałej po zakupach. Gdy przedświąteczna gorączka opadnie.
Istnieje bowiem sposób pozwalający na zaoszczędzenie trochę pieniędzy i stresu w okresie przedświątecznym. Jednym z nich jest planowanie wydatków ze Świętami i weryfikacja sklepowych ofert. Pierwszym krokiem jest sporządzenie dokładnej listy zakupów, które są niezbędne i pomogą ustalić koszt całego przedsięwzięcia. Gdy dysponujemy taką listą wystarczy porównać ceny konkretnych produktów w kilku sklepach jakie mamy do dyspozycji. Wtedy będziemy mogli wybrać pełnowartościowy produkt w korzystnej dla nas cenie. Jednakże nie można zapominać o chłodnej kalkulacji i opanowaniu podczas realizacji zakupów. Inaczej przedświąteczna gorączka jest gwarantowana.
Kolejną istotną pokusą czekającą na nas już na miejscu są liczne oferty produktów i przecen, które mogą się nam nie opłacać. W szale zakupów zdarza się że kupimy rzeczy, których normalnie nie chcielibyśmy mieć nawet za złotówkę ale jednak popełniliśmy ten błąd. Wynika to z bumu medialnego i pośpiechu jaki nam towarzyszy szczególnie w grudniu.
Marketingowe priorytety są bezlitosne dlatego możemy się nie dziwić czemu już 2 listopada widzimy na pułkach sklepowych choinki i słyszymy świąteczną muzykę. Celem takiego podejścia jest stworzenie nastroju, który sprzyja wydawaniu pieniędzy. Powoduje on wywoływanie u klientów przyjemnych wspomnień i skojarzeń związanych ze Świętami. Wywołanie pozytywnych emocji sprzyja budowaniu zaufania co sprawia że nie sprawdzamy opłacalności konkretnych cen bo czujemy że jest tanio a tak rzeczywiście nie jest.
Równie niekorzystny jest pośpiech podczas zakupów. Budzenie się na ostatnią chwilę nie sprzyja kalkulacji i łatwo popełnić błąd kupując więcej i drożej niż planowaliśmy. Dlatego najlepiej na początku grudnia gromadzić kolejne produkty z naszej listy zakupów.