Chociaż niektórzy myślą, że deratyzacja, czyli zwalczanie szczurów i innych gryzoni jest niehumanitarne, to jednak jest to zabieg konieczny. Okazuje się, że jeśli nie usuwalibyśmy szczurów z blokowisk i wielkich miast, te gryzonie zawładnęłyby aglomeracjami. I tak jest ich więcej niż ludzi i trudno utrzymać je w ryzach.
Kto musi przeprowadzić obowiązkową deratyzację?
Co ważne, przeprowadzanie deratyzacji jest obowiązkowe i wynika z obowiązujących w Polsce przepisów prawa. Okazuje się, że usuwanie gryzoni leży po stronie właścicieli nieruchomości oraz wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych. Gdzie niezbędna jest deratyzacja? Warszawa ma ogromny problem ze szczurami, ale w innych dużych miastach naszego kraju nie jest lepiej. Gryzonie rozmnażają się i bytują nie tylko w biednych, zaniedbanych lokacjach, ale wszędzie tam, gdzie mają łatwy dostęp do pożywienia. Przykładem może być bogaty Nowy York, w tym mieście walka z gryzoniami już od dawna jest nierówna i na straconej pozycji.
Kruczki prawne a deratyzacja
Istotne jest to, że polskie przepisy prawa mówią o konieczności przeprowadzania deratyzacji, ale nie wspominają o jej częstotliwości. Właśnie przez to nie mamy szans pozbyć się szczurów całkowicie, bo zabiegi są realizowane nieregularnie i zbyt rzadko. Zaleca się, by deratyzację przeprowadzać nawet 4 razy w ciągu każdego roku. Realia mówią jednak o przeciętnie 1 zabiegu tego rodzaju, co jest rzecz jasna niewystarczające.